Zamiast nowego, Honda wystawi na targach rozbite auto
Nowojorskie targi motoryzacyjne za pasem, za kilka tygodni na Manhattanie producenci z całego świata pokażą wszystko to, co proponują nowego. Auta będą lśniły, prawdopodobnie wszystkie, poza jednym. Chodzi o nową Hondę HR-V, kolejną generację popularnego crossovera.
Japońska firma postanowiła ustawić na swoim stoisku samochód całkowicie zniszczony, żeby pokazać dziennikarzom, a za ich pośrednictwem wszystkim ludziom, jak ważne są dziś systemy dbające o bezpieczeństwo i sama zapobiegająca tragediom konstrukcja auta.
Zmiażdżona Honda HR-V (rocznik modelowy 2019), którą Japończycy przeznaczyli na wystawę podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Nowym Jorku, była pierwotnie wykorzystywana jako auto w teście zderzenia czołowego dla Insurance Institute for Highway Safety (IIHS – Ubezpieczeniowy Instytut na rzecz Bezpieczeństwa Drogowego). Model uzyskał ocenę „dobrą” w próbie ogólnej odporności na zderzenie. Wcześniej w teście zderzeniowym dla National Highway Traffic and Safety Administration (NHTSA) crossover dostał 5 gwiazdek. Te wyniki czynią go jednym z najbezpieczniejszych aut w segmencie.
– Klienci podejmują decyzję o zakupie nie tylko kierując się ceną i wyglądem, ale także zwracając uwagę na wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Dlatego zdecydowaliśmy się tym razem zwrócić ich uwagę właśnie na ten aspekt – powiedział Henio Arcangeli Jr., wiceszef ds. sprzedaży samochodów w amerykańskim oddziale Honda Motor Company. – Na stoisku, poza rozbitą HR-V, pokażemy też rzeczywiste wizualizacje, aby zwrócić uwagę na problem.
HR-V otrzymała wysokie noty w testach zderzeniowych. Część wysokich ocen z zakresu bezpieczeństwa zawdzięcza temu, że jest wyposażona w sporo nowych technologii, za które nie trzeba dopłacać. Przykładowo w HR-V zastosowano zintegrowaną strukturę nadwozia ACE Hondy i wzmocnioną kabinę. W standardzie auto jest wyposażone w Honda Sensing, który łączy cały pakiet technologii pasywnego i aktywnego bezpieczeństwa.